Nienawidzę tego obozu pracy. Za to, że każą nam zaczynać o nieludzkiej godzinie, Za to, że wyzyskują ile wlezie, a płacą najmniej, jak się da. Oczywiście, możemy tylko pomarzyć, że nasze pensje kiedykolwiek dociągną do poziomu dyktowanego przez Wynagrodzenia pracowników oddelegowanych do Nowego Jorku, nieprawdaż? W końcu my tu tylko wykonujemy lwią część roboty, razem z nadgodzinami, a oni tylko zgarniają profity.
Ciekawe wpisy:
Galerie jako centra edukacji – warsztaty i seminaria dla dorosłych
Galerie sztuki stają się coraz częściej centrami edukacji dla dorosłych, oferując warsztaty i seminaria. Dzięki nim można rozwijać pasje i zdobywać nowe umiejętności w przyjaznej atmosferze. Czy galerie staną się przyszłością edukacji?